niedziela, 6 listopada 2011

French i kolorowe linie












Potrzebne materiały:
  • lakier lekko różowy do frenchu
  • lakier biały matowy
  • liner czarny
  • liner biały matowy
  • liner z kolorowym brokatem
  • liner bezbarwny z kolorowymi drobinkami
  • lakier utwardzający 3 w 1
Jak wykonać?

Ostatnio, jest to moje ulubione zdobienie. Teraz zaprezentuję je na krótszych paznokciach, ale później dodam jeszcze zdjęcie, jak wygląda ten wzorek na zdecydowanie dłuższych paznokciach :)
Początek taki sam jak w poprzednich zdobieniach. Zaczynamy od pokrycia płytki paznokcia lekko różowym lakierem do frenchu, czekamy aż wyschnie, następnie malujemy linerem białym lub lakierem w tym samym kolorze tzw. lekki uśmiech. Po wyschnięciu pokrywamy całość kolejny raz lekko różowym lakierem. Czynność powtarzamy, gdy poprzednia warstwa wyschnie. Miejsca tzw. lekkiego uśmiechu pokrywamy linerem bezbarwnym z kolorowymi drobinkami. Czekamy, aż paznokcie wyschną.
Na kciuku i palcu serdecznym malujemy czarnym linerem, dwie pionowe linie. Następnie środek pomiędzy tymi liniami wypełniamy linerem z kolorowym brokatem, moim ulubionym:). Po wyschnięciu, wszystkie paznokcie pokrywamy lakierem utwardzającym 3 w 1. I gotowe:) Prawda, że łatwe?:)

sobota, 5 listopada 2011

Come back :)

Oj jak dawno nie pisałam na blogu:) Zamierzam to zmienić i starać się na bieżąco pisać posty. Czy mi się uda? Życie pokaże:) ważne, że są chęci, aby systematycznie dzielić się tym co lubię robić, zdobieniem paznokci. :)
Od tamtych dni, kiedy pisałam bloga, nic się nie zmieniło. Nadal uwielbiam zdobienie typu french i bez tak umalowanych paznokci nie wyjdę z domu :) Jedyne co się zmieniło, to to, że zdobienia wykonuję tylko na kciuku i pacu serdecznym, a kiedyś lubiłam, jak są na wszystkich paznokciach:)
Z nowości jakie używam do zdobień paznokci mogę wymienić trzy.
Dość często zdarza mi się używać lakierów typu rapitograf. Lakier ten pomocny jest do zdobień, w których chcemy zrobić kropki, kropeczki i itp. bo z jednej strony ma igiełkę, a z drugiej cienki pędzelek, którym zrobimy inne zdobienia. Bardzo mi się spodobał i uważam, że warto zainwestować w niego pieniądze:)
Kolejną nowością jest lakier bezbarwny, utwardzacz 3 w 1 firmy Simple Beauty. Niezbyt drogi, ale bardzo trwały i umalowane paznokcie wyglądają bardzo ładnie przez długi okres czasu. A o to właśnie chodzi:) Kiedy nie mogłam go dostać, kupiłam podobny, choć droższy firmy Eveline Cosmetics 3 w 1 "60 sekundowy, wysuszacz, utwardzacz, nabłyszczasz". Jak dla mnie dobry, ale w niczym nie różni się od tego pierwszego, więc po co przepłacać:)
I ostatnia nowość to rozcieńczalnik do lakierów firmy Nail Care System. Cena to około 10 złotych, a pomocny, gdy lakier zaschnie lub gdy ciężko się go rozprowadza po paznokciu. Wart swojej ceny:)

Zatem mój come back uważam za udany i zabieram się do pracy:)
Kto czyta mój blog, niech trzyma za mnie kciuki i zagląda do mnie:)

środa, 22 września 2010

French i całkiem inne esy- floresy














Potrzebne materiały:
  • lakier lekko różowy do frenchu
  • lakier biały matowy lub liner biały
  • lakier czarny lub liner czarny
  • liner srebrny 
  • lakier utwardzający
  • pędzelek do zdobień, igła lub wykałaczka
   Jak wykonać?

Chyba nikogo nie zaskoczę :) i kolejne zdobienie french do kolekcji:). Tym razem podobne do innego zdobienia, które już prezentowałam z serii zdobień tzw. metodą "rozciągania lakieru". Początek nie zmienia się i zaczynamy od pokrycia płytkwarstwa lekko różowego lakieru do frenchu. Po wyschnięciu malujemy linerem białym lub lakierem w tym samym kolorze tzw. lekki uśmiech. Czekamy aż paznokcie wyschną. To zdobienie, tak jak inne z tej serii wykonujemy na mokrym lakierze i na każdym paznokciu osobno. A mianowicie pokrywamy kciuk lakierem lekko różowym, a następnie wzdłuż paznokcia malujemy białe kropki, w środku białych, czarne kropki i pomiędzy nimi srebrne kropki. Uwaga: kropki te w czasie malowania będą się rozmazywać, co da lepszy efekt:). Następnie rozciągamy wszystkie kropki w różne strony, tak aby powstały esy - floresy. Czasem powstaną naprawdę fajne wzorki przypominające kwiatki czy inne kształty. Pamiętajmy, przy tego typu zdobieniach liczy się czas, co oznacza, że musimy wykonać wzorek zanim lakier wyschnie. Tak samo robimy z paznokciem przy palcu serdecznym. Pozostałe paznokcie, które nie będą miały zdobienia pokrywamy lekko różowym lakierem do frenchu. Po wyschnięciu wszystkich paznokci, pokrywamy je lakierem utwardzającym.
I na tym koniec;) Nie przejmujmy się, jak wzroki na kciuku czy palcu serdecznym będą różne, bo właśnie taki urok tego zdobienia:). Jest to jedno z moich ulubionych zdobień, po wzorkach z kwiatami.

wtorek, 21 września 2010

Lakiery i linery...

Ostatnio wpadłam na inny pomysł malowania paznokci typu french. A mianowicie, zamiast używać lakieru białego do namalowania tzw. lekkiego uśmiechu, przydaje mi się biały liner. Dlaczego? Bo łatwiej jest namalować linię tzw. wspommianego białego uśmiechu, a potem wypełnić powstały kształt tym samym linerem. Bałam się, że będą jakieś smugi albo niedociągnięcia, ale nie ma, jest idealnie:)
Każdy się mnie pyta jakich używam lakierów, że tak długo trzymają mi się na paznokciach. I nie wymiguję się od zmywania, czy ręcznego prania:) Mówię, chyba taka ich natura:) Ale tak poważnie, to nie używam bardzo drogich lakierów, bo już dawno przekonałam się, że ich cena nierówna się jakości. Myślę, że też dużo zależy od tego jak kto dba o dłonie, oraz jakie ma paznokcie. Często zdarzało się, jak studiowałam, że malowałam koleżankom z mieszkania paznokcie i sobie też jak jechałyśmy do domu i zanim one wyjechały, już im odprysnął lakier, a ja miałam je na tyle długo, że utrzymywał mi się wiele dni po tym jak jeszcze wróciłam z domu. One złe i wściekłe, bo przecież tych samych lakierów używałam malując ich paznokcie, jak i moje. Ta natura;) Dlatego mówię, często używam lakierów Bell, przeważnie tych do frenchu, uważam, że są idealne i niezastąpione, również kupuję w drogerii Natura, lakiery z firmy Sensique, ale tylko do frencha. Używam też lakierów firmy Simple Beauty, ale z tej serii odżywki i lakier utwardzający, jak i do frenchu. Kiedyś używałam lakierów Golden Rose, jak i firmy Inglot, choć jak dla mnie ostatnia wymieniona się trochę popsuła. Do tego lakiery innych firm, które mi wpadną w ręce albo zobaczę w drogerii. Nie wydaje na lakiery powyżej 10 złoty, bo uważam, że nie warto. Jedynie z firmy Deborah zakupiłam brylantowy lakier bezbarwny, który rewelacyjne utrzymuje cyrkonie na paznokciach naturalnych, naprawdę polecam:). Pracowałam też na lakierach firmy, z której miałam szkolenie, były godne polecenia. Lubie też lakiery firmy OPI czy ORLY, ale to tylko jak jestem u kosmetyczki i robię sobie pedicure. Nie zapieram się, ale może kiedyś wydam więcej pieniędzy na lakier, jak ktoś mi poleci i będę wiedzieć, że jest dobry:)
Jak znajdę fajny kolor lakieru to używam go bardzo, bardzo długo, dopóki mi się nie znudzi, albo nie znajdę podobnego lub po prostu lepszego:)

French z naklejanymi czarno - białymi listkami z dodatkiem srebrnego














Potrzebne materiały:
  • lakier lekko różowy do frenchu
  • lakier biały matowy
  •  samoprzylepne naklejki - kształt listków- na paznokcie
  •  lakier utwardzający
Jak wykonać?

Chyba każdy zauważył, ale uwielbiam zdobienie typu french;) Tym razem poszłam na łatwiznę i użyłam gotowych wzorków kupionych w drogerii:) Użyłam do tego listków w kolorze czarno - białym z dodatkiem srebrnego akcentu. Pasują na każdą okazję, ale ja tego typu zdobienie często noszę na wesela czy różne uroczystości rodzinne, bo uważam, że jest bardzo klasyczne i gustowne:)
Tak jak poprzednio, początek ten sam, pokrywamy całą płytkę paznokcia lekko różowym lakierem do frenchu ( może być inny kolor, ale ja ten uwielbiam!:), pamiętaj, aby kolor nie był za mocny). Po wyschnięciu malujemy na rosnącej części paznokcia białym lakierem (może być liner) tzw. lekki uśmiech. Czekamy, aż wszystkie paznokcie wyschną. Następnie wszystkie paznokcie pokrywamy kolejną warstwą lekko różowego lakieru i czekamy, aż wyschną. Tak jak widać na zdjęciu, naklejka naklejona jest na palcu serdecznym, ale również nakleiłam na kciuku, tak jak zawsze. Pamiętamy, aby całość pokryć lakierem utwardzającym. Również paznokcie bez naklejek pokrywamy lakierem utwardzającym. Pewnie wiecie, ale lakier utwardzający, jak sama nazwa wskazuje,  przedłuża trwałość pomalowanych paznokci.





niedziela, 21 marca 2010

Takie tam...:)

Jeszcze chciałam coś dodać, a może i wyjaśnić.
A mianowicie, zdobienia wykonane są na moich naturalnych paznokciach i wykonuje je oczywiście sama:) To tak w kwestii wyjaśnienia, jakby ktoś się zastanawiał.
Jeszcze zastanawiam się nad jednym, a mianowicie myślę o tym, aby założyć galerię zdjęć z paznokciami wykonanymi na tipsach i przyklejonych do wykałaczek. Wszystkie zdobienia są mojego autorstwa, a potrzebne mi są, jak ja to mówię gotowe wzorki na tipsach. Pokazuje je wtedy osobie, której wykonuje manicure i wybiera ona sobie z gotowych zdobień, albo myślę nad innym zdobieniem uwzględniając sugestie klientki. Zastanawiam się nad tym, dlatego, że założyłam sobie na początku jak zakładałam bloga, że będę umieszczać tylko zdobienia na paznokciach u rąk, a nie na tipsach, ale wiem, że nie nadażę nad załączaniem zdjęć z kolejnymi zdobieniami, bo na moich paznokciach zdobienie utrzymuje się ponad tydzień. A nie zawsze też robię zdjęcia paznokci moich klientek, więc pomyślę nad tym poważnie. A każdy będzie wiedzieć co postanowiłam, po tym jak zobaczy to na blogu.
Tyle w kwestii formalnej.

French i biało-czarno-srebrne esy-floresy











Potrzebne materiały:

  • lakier lekko różowy do frenchu
  • lakier biały matowy
  • lakier czarny
  • lakier srebrny z brokatem
  • lakier utwardzający
  • pędzelek do zdobień, igła lub wykałaczka

Jak wykonać?


Kolejne zdobienie typu french, ale w tym przypadku jest to wzorek tak jak kiedyś wspomniałam zrobiony metodą tzw. metodą "rozciągania lakieru". Ale zacznijmy od początku. Wykonanie początkowe takie samo jak w poprzednich, a mianowicie pokrywamy całość płytki paznokcia lekko różowym lakierem do frenchu. Po wyschnięciu malujemy na rosnącej części paznokcia białym lakierem tzw. lekki uśmiech. Czekamy aż wszystkie paznokcie wyschną.
Tak jak wspomniałam zdobienie metodą, tzw. "rozciągania lakieru" jest zdobieniem, które wykonuje się na poszczególnych paznokciach po kolei. Zatem zaczynamy od kciuka, malujemy warstwę różowym lakierem do frenchu, a następnie na zrobionym białym tzw. lekkim uśmiechu i pod nim, malujemy nie za duże czarne kropki, potem na czarnych kropkach malujemy białe kropki a pomiędzy nimi srebrne kropki. Ilość kropek zależy od długości paznokcia i od linii tzw. lekkiego uśmiechu. Następnie cienkim pędzelkiem (igłą, lub wykałaczką) rozciągamy kropki czarno-białe i srebrne w różne strony, tak aż powstaną tzw. esy-floresy, przypominające jak się dobrze wpatrzymy kwiatuszki. Ja osobiście lubię robić to zdobienie cienkim pędzelkiem i umieszczam dość dużo kropek, ze względu na to, że noszę i mam długie paznokcie. Pamiętamy o wycieraniu pędzelka wacikiem ze zmywaczem za każdym razem jak wykona się zdobienie. Tak samo postępujemy z wszystkimi paznokciami u prawej i lewej dłoni. Na koniec, jak zawsze wszystkie paznokcie pokrywamy lakierem utwardzającym.
Zdobienie pracochłonne i należy pamiętać, że przy wykonaniu liczy się czas, kiedy mamy rozciągać pędzelkiem do zdobień wzorek. Trzeba pamiętać, że nie można pozwolić, aby lakier na którym mamy wykonać zdobienie wysechł, bo wtedy nie wyjdzie nam zdobienie i nie rozciągnie się lakierów na wyschniętym podkładzie. Dlatego liczy się w przypadku tego zdobienia precyzja i szybkość wykonania, pamiętając o tym, aby było to wykonane dokładnie.

French z subtelnymi listkami












Potrzebne materiały:

  • lakier lekko różowy do frenchu
  • lakier biały matowy
  • liner bordowy
  • liner biały matowy
  • liner srebrny z brokatem
  • liner bezbarwny z kolorowymi drobinkami
  • lakier utwardzający

Jak wykonać?

Chyba się domyślacie, że lubię zdobienie typu french:) Uważam, że jest bardzo kobiece, a zarazem subtelne i romantyczne i co najważniejsze pasuje na każdą okazję. Zatem z tej samej serii, kolejne zdobienie. Tym razem french z subtelnymi listkami, przy którym trzeba się trochę napracować, mówię to na początku, zanim ktoś podejmie się wyzwania:) Myślę jednak, że efekt jest tego warty:)
Zatem najpierw całość płytki paznokcia pokrywamy lekko różowym lakierem, czekamy aż wyschnie, aby na rosnącej części paznokcia białym lakierem namalować tzw. lekki uśmiech. Czekamy aż wyschną, aby nałożyć kolejną warstwę różowego lakieru. Gdy paznokcie wyschną pokrywamy linerem bezbarwnym z kolorowymi drobinkami miejsca tzw. lekkiego uśmiechu. Gdy wszystkie paznokcie wyschną zabieramy się za zdobienie.
Wzorek ten wykonujemy na kciuku i palcu serdecznym. Najpierw rysujemy bordowym linerem kreskę przypominającą "gałąź", od dołu paznokcia ku górze, zachodząc na linie tzw. lekkiego uśmiechu. Im bardziej kreska -"gałąź" będzie zakręcona tym lepiej. Następnie tym samym kolorem lineru, bordowym malujemy listki, w tym przypadku cztery listki, po dwa z każdej strony. Listki wypełniamy białym linerem, a jak wyschnie środek listków, nakładamy srebrny liner z brokatem. Potem dopełniamy wzorek małymi kreskami wykonanymi białym linerem pomiędzy listkami. W tym przypadku również jest cztery białe kreski.
Na koniec całość pokrywamy lakierem utwardzającym.


I jestem...:)

Po dłuższej przerwie i nieobecności na blogu wracam z nowymi pomysłami i pełna zapału do pisania bloga. Mam nadzieję, że nowe pomysły się spodobają i że będę częściej załączać nowe zdjęcia na blogu. Wiele się zmieniło w moim życiu i na dzień dzisiejszy jestem szczęśliwa:)

A dla tych którzy eksperymentują moje wzorki na swoich paznokciach życzę powodzenia i czekam na komentarze oraz sugestie jak można zdobić jeszcze lepiej nasze piękne paznokcie;)

środa, 16 lipca 2008

Zapracowanie...;)

Wiem, wiem dawno nie załączałam zdjęć nowych zdobień, ale tak jak każdy narzekam na brak czasu. Myśle, że uda mi się to nadrobić przez okres wakacji, bo będąc nauczycielką mam trochę wolnego czasu :)
Jeszcze jedna kwestia dotycząca opisów zdjęć umieszczonych na blogu. Opisy, które załączam dotyczą momentu, kiedy już zaczynam malować paznokcie lakierem, czyli dochodzimy do momentu zdobienia paznokcia. Nie opisuję całego manicure od początku, jaki wykonuje się profesjonalnie, przygotowując paznokcie do końcowego etapu, jakim jest nałożenie lakieru i wykonanie zdobienia. Dotyczy to zarówno manicure biologicznego czy też manicure tradycyjnego (zwanego też klasycznym). Doświadczone osoby zajmujące się zdobieniem i wykonywaniem manicure wiedzą o co chodzi ;)
Tyle wyjaśnień zaistniałych może z jakiś nieścisłości, a może i takich nie było :)