sobota, 5 listopada 2011

Come back :)

Oj jak dawno nie pisałam na blogu:) Zamierzam to zmienić i starać się na bieżąco pisać posty. Czy mi się uda? Życie pokaże:) ważne, że są chęci, aby systematycznie dzielić się tym co lubię robić, zdobieniem paznokci. :)
Od tamtych dni, kiedy pisałam bloga, nic się nie zmieniło. Nadal uwielbiam zdobienie typu french i bez tak umalowanych paznokci nie wyjdę z domu :) Jedyne co się zmieniło, to to, że zdobienia wykonuję tylko na kciuku i pacu serdecznym, a kiedyś lubiłam, jak są na wszystkich paznokciach:)
Z nowości jakie używam do zdobień paznokci mogę wymienić trzy.
Dość często zdarza mi się używać lakierów typu rapitograf. Lakier ten pomocny jest do zdobień, w których chcemy zrobić kropki, kropeczki i itp. bo z jednej strony ma igiełkę, a z drugiej cienki pędzelek, którym zrobimy inne zdobienia. Bardzo mi się spodobał i uważam, że warto zainwestować w niego pieniądze:)
Kolejną nowością jest lakier bezbarwny, utwardzacz 3 w 1 firmy Simple Beauty. Niezbyt drogi, ale bardzo trwały i umalowane paznokcie wyglądają bardzo ładnie przez długi okres czasu. A o to właśnie chodzi:) Kiedy nie mogłam go dostać, kupiłam podobny, choć droższy firmy Eveline Cosmetics 3 w 1 "60 sekundowy, wysuszacz, utwardzacz, nabłyszczasz". Jak dla mnie dobry, ale w niczym nie różni się od tego pierwszego, więc po co przepłacać:)
I ostatnia nowość to rozcieńczalnik do lakierów firmy Nail Care System. Cena to około 10 złotych, a pomocny, gdy lakier zaschnie lub gdy ciężko się go rozprowadza po paznokciu. Wart swojej ceny:)

Zatem mój come back uważam za udany i zabieram się do pracy:)
Kto czyta mój blog, niech trzyma za mnie kciuki i zagląda do mnie:)

Brak komentarzy: