wtorek, 21 września 2010

Lakiery i linery...

Ostatnio wpadłam na inny pomysł malowania paznokci typu french. A mianowicie, zamiast używać lakieru białego do namalowania tzw. lekkiego uśmiechu, przydaje mi się biały liner. Dlaczego? Bo łatwiej jest namalować linię tzw. wspommianego białego uśmiechu, a potem wypełnić powstały kształt tym samym linerem. Bałam się, że będą jakieś smugi albo niedociągnięcia, ale nie ma, jest idealnie:)
Każdy się mnie pyta jakich używam lakierów, że tak długo trzymają mi się na paznokciach. I nie wymiguję się od zmywania, czy ręcznego prania:) Mówię, chyba taka ich natura:) Ale tak poważnie, to nie używam bardzo drogich lakierów, bo już dawno przekonałam się, że ich cena nierówna się jakości. Myślę, że też dużo zależy od tego jak kto dba o dłonie, oraz jakie ma paznokcie. Często zdarzało się, jak studiowałam, że malowałam koleżankom z mieszkania paznokcie i sobie też jak jechałyśmy do domu i zanim one wyjechały, już im odprysnął lakier, a ja miałam je na tyle długo, że utrzymywał mi się wiele dni po tym jak jeszcze wróciłam z domu. One złe i wściekłe, bo przecież tych samych lakierów używałam malując ich paznokcie, jak i moje. Ta natura;) Dlatego mówię, często używam lakierów Bell, przeważnie tych do frenchu, uważam, że są idealne i niezastąpione, również kupuję w drogerii Natura, lakiery z firmy Sensique, ale tylko do frencha. Używam też lakierów firmy Simple Beauty, ale z tej serii odżywki i lakier utwardzający, jak i do frenchu. Kiedyś używałam lakierów Golden Rose, jak i firmy Inglot, choć jak dla mnie ostatnia wymieniona się trochę popsuła. Do tego lakiery innych firm, które mi wpadną w ręce albo zobaczę w drogerii. Nie wydaje na lakiery powyżej 10 złoty, bo uważam, że nie warto. Jedynie z firmy Deborah zakupiłam brylantowy lakier bezbarwny, który rewelacyjne utrzymuje cyrkonie na paznokciach naturalnych, naprawdę polecam:). Pracowałam też na lakierach firmy, z której miałam szkolenie, były godne polecenia. Lubie też lakiery firmy OPI czy ORLY, ale to tylko jak jestem u kosmetyczki i robię sobie pedicure. Nie zapieram się, ale może kiedyś wydam więcej pieniędzy na lakier, jak ktoś mi poleci i będę wiedzieć, że jest dobry:)
Jak znajdę fajny kolor lakieru to używam go bardzo, bardzo długo, dopóki mi się nie znudzi, albo nie znajdę podobnego lub po prostu lepszego:)

Brak komentarzy: